Rosja wszczyna pierwszą sprawę karną za wyszukiwanie w Internecie treści „ekstremistycznych”

Władze obwodu swierdłowskiego w Rosji wszczęły pierwszą znaną sprawę na podstawie nowego prawa, które karze za wyszukiwanie w Internecie materiałów ekstremistycznych – poinformowały lokalne media.

Siergiej Głuchich, 20-letni mieszkaniec miasta Kamieńsk Uralski, jest ścigany na podstawie artykułu 13.53 Kodeksu administracyjnego Federacji Rosyjskiej, który wszedł w życie 1 września. Powiedział jego prawnik Siergiej Barsukow agencji informacyjnej Eurasia News Agency (EAN).

Jak podaje lokalny serwis It's My City, Głuchich został zgłoszony Federalnej Służbie Bezpieczeństwa (FSB) przez swojego dostawcę usług internetowych po tym, jak rzekomo przeglądał zakazane materiały w sieci.

Barsukow powiedział, że jego klient natknął się na informacje o ukraińskiej Brygadzie Azowskiej i Korpusie Ochotniczym Federacji Rosyjskiej, przeglądając internet w transporcie publicznym, i nie szukał ich celowo.

Brygada Azowska powstała w 2014 roku jako skrajnie prawicowa ochotnicza jednostka paramilitarna walcząca z prorosyjskimi separatystami we wschodniej Ukrainie, ale później została zreformowana i włączona do ukraińskiej Gwardii Narodowej. Moskwa wykorzystała dawne powiązania Brygady Azowskiej z ekstremistyczną prawicą, aby usprawiedliwić to, co nazywa „denazizacją” Ukrainy.

Tymczasem Rosyjski Korpus Ochotniczy jest skrajnie prawicową jednostką paramilitarną złożoną z obywateli Rosji, walczących po stronie Ukrainy, utworzoną po pełnoskalowej inwazji Moskwy w 2022 roku.

Obie organizacje są w Rosji uznane za nielegalne jako organizacje „terrorystyczne”.

Głuchich, student filii Swierdłowskiego Obwodowego Kolegium Medycznego, brał już wcześniej udział w wydarzeniach patriotycznych w swojej szkole, powiedział Barsukow.

Sprawa ma się opierać na dwóch zdjęciach i protokole z przesłuchania. Obrona twierdzi, że funkcjonariusze FSB wywierali presję na Głuchicha podczas przesłuchania.

W czwartek sąd lokalny zwrócił sprawę policji w celu skorygowania błędów proceduralnych po tym, jak wezwani na przesłuchanie funkcjonariusze FSB i Ministerstwa Spraw Wewnętrznych nie stawili się.

Ustawa, podpisana przez prezydenta Władimira Putina w lipcu, wprowadza grzywny za wyszukiwanie lub uzyskiwanie dostępu do materiałów ekstremistycznych online, w tym za pośrednictwem usług VPN. Osoby fizyczne podlegają karom grzywny w wysokości od 3000 do 5000 rubli (30-55 dolarów), a osoby reklamujące usługi VPN mogą zostać ukarane grzywną do 500 000 rubli.

Dokument nie precyzuje, w jaki sposób taka działalność będzie monitorowana, co wzbudziło obawy ekspertów prawnych dotyczące zwiększonego nadzoru i potencjalnych nadużyć ze strony organów ścigania.

Organizacja Amnesty International również potępiła projekt ustawy, nazywając go „niejasnym i zbyt szerokim”, ostrzegając, że umożliwia on arbitralne egzekwowanie prawa.